Zofia Mąkosa, pisarka, której nie trzeba przedstawiać na spotkaniach literackich – szczególnie tych odbywających się w naszym regionie – rozmawiała wczoraj ze swoimi czytelnikami w zielonogórskim muzeum. Asumptem do spotkania była jej najnowsza książka zatytułowana „Siostry”, stanowiąca drugi tom dylogii „Makowa spódnica”. Wprowadzeniem do tematyki podjętej w książce było oprowadzanie zainteresowanych po ekspozycji ukazującej stosowanie prawa karnego w dawnych czasach, ze szczególnym uwzględnieniem fragmentu poświęconego paleniu czarownic w XVII wieku.
W pierwszej części wieczoru autorka odpowiadając na pytania dr Aliny Polak-Woźniak, odkrywała niektóre tajniki warsztatu. Mówiła o sposobie konstruowania postaci i osobistym stosunku do wybranych bohaterów książki, pozyskiwaniu materiałów archiwalnych czy wyborach miejsca i czasu akcji. W tym miejscu warto przypomnieć, że powieści Zofia Mąkosy są zawsze umieszczone w kręgu historii lokalnej.
Gdy przyszła kolej na dyskusję z czytelnikami, pojawiły się przede wszystkim słowa uznania i podziękowania za wartościowe książki niosące piękne opowieści oraz ważne feministyczne przesłanie. Na pytania o plany literackie – pisarka nie zdradziła szczegółów, powiedziała tylko, że zbiera już materiały, jednak by zasiąść do pisania, musi odczuć szczególny imperatyw, a temat musi ją po prostu porwać.
Na zakończenie spotkania do autorki utworzyła się długa kolejka – po autograf i po parę zdań bezpośredniej rozmowy.
Akcja drugiego tomu cyklu “Makowa spódnica” dzieje się w równym stopniu w dwóch miejscowościach należących obecnie do woj. lubuskiego, czyli w Kolsku i Sulechowie. Pomysł na napisanie dwutomowej powieści powstał w 2018 roku, gdy Pani Zofia Mąkosa pracowała nad znakomicie przyjętą przez czytelników “Wendyjską winnicą”. Głównym powodem, dla którego zajęła się XVII wiekiem, była informacja o procesach o czary w Kolsku, a szczególnie o ich skali.
Jest rok 1661. Przez Rzeszę Niemiecką przetacza się fala procesów o czary. Podejrzane są głównie zielarki i akuszerki, kat nie próżnuje, płoną stosy. Wiga powraca do rodzinnej wsi w pobliżu Kolzig i opiekuje się umierającym ojcem. Jej wnuczka Rozalka dorasta w Zulich, w domu cyrulika Tytusa. W życiu obu kobiet nie brakuje małych dramatów, nierozwikłanych tajemnic oraz lęku. Jednak prawdziwe niebezpieczeństwo dopiero nadciąga. Ktoś poluje na córkę „wiedźmy w makowej spódnicy” oraz jej babkę – „czarownicę”. Okazją do wyrównania osobistych porachunków stają się procesy o czary w Kolzig.
Wiga i Rozalia muszą stawić czoło trudom codzienności i zmierzyć się ze śmiertelnym zagrożeniem. W tej walce najważniejsze okazują się inne kobiety – wspierające siostry – oraz mężczyźni, dla których prawość i przyzwoitość nie są jedynie pustymi słowami.
Opis książki pochodzi z portalu lubimyczytac.pl
Moderatorką wydarzenia była dr Alina Polak-Woźniak. Wstęp wolny.