Do tej pory odbyły się dwa spotkania. Podczas pierwszego z nich wykorzystany został teatrzyk Kamishibai z dobrze znaną wszystkim bajką o Kopciuszku, która przedstawiona została w języku polskim i ukraińskim. Wokół postaci Kopciuszka toczyły się też późniejsze zajęcia plastyczne, zabawy ruchowe oraz gry. Jednak największą radość dały dzieciom warsztaty, podczas których maluchy samodzielnie wykonywały magiczne różdżki w różnych kolorach.
Tydzień później muzealnicy przygotowali zajęcia z laleczkami terapeutycznymi dostarczanymi niegdyś przez Klub Kiwanis Zielona Góra ADSUM na oddział dziecięcy zielonogórskiego szpitala. Członkinie klubu podjęły błyskawiczną decyzję o kontynuacji idei i wsparły muzeum środkami finansowymi na zakup materiałów do wykonania szmacianek oraz na przybory do malowania. Z kolei uczniowie klas o profilu – technik przemysłu mody z Zespołu Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego z ul. Botanicznej, pojęli się bezpłatnego uszycia kilkudziesięciu lalek w ramach zajęć lekcyjnych.
Zajęcia z Kiwanis Doll (oryginalna nazwa laleczek) przeprowadzone przez edukatorki z Działu Oświatowego MZL bardzo przypadły do gustu najmłodszym. Możliwość stworzenia własnej zabawki uruchomiło wyobraźnię plastyczną i odwróciło uwagę dzieci od smutnych wspomnień. W zajęciach uczestniczyły również mamy, które same chwytały za pędzel lub mazaki i pomagały pociechom przyozdabiać lalki.
Wielkim atutem muzealników jest możliwość porozumiewania się w języku ukraińskim. A to za sprawą dr. Grzegorza Wanatko – na co dzień kustosza Działu Historycznego – który od lat jest wykładowcą tego języka w szkołach, gdzie funkcjonują skupiska ukraińskiej mniejszości narodowej.
Zajęcia dla młodych uchodźców zorganizował i poprowadził Dział Oświatowy Muzeum Ziemi Lubuskiej w osobach: Renata Gresiuk-Kowalska, Justyna Lubas-Wałęcka oraz Barbara Maculewicz.
W kolejny poniedziałek muzealnicy znowu jadą do Drzonkowa z legendą Smoku Wawelskim.