Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Archiwum aktualności
Promocja książki: De Talleyrand. Wspomnienia z podróży 1852-1853

W Muzeum Ziemi Lubuskiej trwa obecnie wystawa „Talleyrandowie – powrót„, ciesząca się dużym zainteresowaniem od samego wernisażu. Podczas otwarcia ekspozycji zabrakło czasu na dogłębne przyjrzenie się głównej bohaterce wystawy. W związku z tym zaplanowano specjalne spotkanie dotyczące publikacji pt. „Dorota de Talleyrand-Périgord. Wspomnienia z podróży 1852-1853”. Wydarzenie odbyło się w środę, 29 listopada, o godzinie 17:00 w gmachu Muzeum.

Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim specjalistom, którzy uczestniczyli w spotkaniu i dzielili się swoją wiedzą oraz zaangażowaniem w proces tworzenia wydawnictwa. Profesor Marek Biszczanik, autor przekładu, podzielił się swoimi refleksjami na temat tłumaczenia książki. Zaznaczył, że porównanie tekstów Doroty de Talleyrand ukazuje ich różnice zarówno w klimacie, jak i języku.

W analizie dziennika Doroty z lat 40. XIX wieku zauważył, że księżna zajmowała się bardziej przyziemnymi sprawami związanymi ze swoim pobytem okresowym w rejonach Zielonej Góry, Zatoniu, Otyniu. Język obu książek różni się głównie ze względu na zróżnicowaną tematykę i stopień emocjonalny. Kiedy mowa o gospodarstwie i majątku, trudno oczekiwać silnych emocji, co wpływa na prostotę i bardziej prozaiczny charakter samego tekstu. Z kolei w książce pt. „Dorota de Talleyrand-Périgord. Wspomnienia z podróży 1852-1853” można dostrzec wyraźne pożegnanie autorki z krajami, które uważała za epicentrum kultury i cywilizacji. To przeżycie przeplata się na każdym kroku i klarownie przejawia się w tekście, języku oraz strukturze zdań. W tym okresie autorka doświadczała intensywnych emocji związanych z rozstaniem, co widoczne jest w wydłużonych, rozbudowanych zdaniach, bogatych w ozdobniki i zawiłe konstrukcje myślowe.

Dr Katarzyna Grabias-Banaszewska, literaturoznawczyni, podzieliła się swoimi refleksjami dotyczącymi pierwszych wrażeń z lektury książki. Zwróciła szczególną uwagę na perspektywę historyczno-literacką, wyrażając zainteresowanie samym tytułem dzieła. Zaznaczyła, że gdy sięgnęła po książkę i zobaczyła, że jest napisana „dzien po dniu”, poczuła, że ma do czynienia jednak z dziennikiem. Autorka wyjaśniła, że w tamtych czasach zalecano pisanie z różnych powodów, nie tylko dla samego utrwalenia wspomnień, ale także jako swoistej reprezentacji podróży. Zalecało się zachowywanie notatek rodzinnych, archiwizowanie widzianych obiektów, a także rozpisywanie się na temat przeżyć podróżniczych w czasie wielkich gorączek podróżniczych. Dr Grabis-Banaszewska sklasyfikowała ten dziennik jako intymny/dziennik intelektualny, podkreślając, że autorka otworzyła się i podzieliła swoimi uczuciami. Zauważyła również, że język Doroty jest wyjątkowy, kwiecisty i bogaty, co świadczy o jej talentach i zdolnościach językowych.

Prof. Bogdan Idzikowski, socjolog kultury, zaznaczył, że poczuł bliskość z Dorotą de Talleyrand, gdy ta opowiadała o swoim „Żaganiu” i „Śląsku”, zwłaszcza że sam pochodzi z Żar, miejscowości blisko położonej względem Żagania. Czytając tę książkę, prof. Idzikowski miał wrażenie, jakby był u siebie, co sprawiło, że tekst nabrał dla niego osobistego wymiaru. Profesor zauważył również, że Dorota, mając dostęp do tak bogatych zasobów bibliotecznych, mogła dokonać  autokorekty lub autocenzury w tekście, szczególnie po swoich podróżach. Uważa, że mimo dużych kompetencji, autorka musiała poświęcić wiele czasu na dopracowanie manuskryptu, co może być interpretowane jako staranne przemyślenie i przefiltrowanie informacji, aby uzyskać precyzyjny opis swoich przeżyć i refleksji.

Serdecznie dziękujemy Jarosławowi Skorulskiemu za pełnienie funkcji moderatora podczas spotkania. Jego trafne spostrzeżenia oraz humorystyczne podejście do panelu zdecydowanie umiliły czas słuchaczom. Dodatkowo, składamy serdeczne podziękowania uczniom PSM I i II stopnia im. Mieczysława Karłowicza w Zielonej Górze za uświetnienie wieczoru grą na fortepianie.

Po panelu dyskusyjnym odbyło się zwiedzanie kuratorskie wystawy Talleyrandowie – powrót z dr Longinem Dzieżycem, zastępcą MZL.